SSC Napoli z kompletem punktów. Drużyna Luciano Spallettiego pokonała na wyjeździe UC Sampdorię 2:0 w meczu 17. kolejki Serie A. W drugiej połowie spotkania na murawie zameldował się Piotr Zieliński. Na debiut w nowych barwach będzie musiał jeszcze poczekać Bartosz Bereszyński.
SYTUACJA PRZED MECZEM:
Napoli przystąpiło do meczu po pierwszej porażce (0:1 z Interem Mediolan) w obecnym sezonie. Luciano Spalletti, ku zaskoczeniu wielu, nie desygnował do gry w wyjściowym składzie Piotra Zielińskiego. Spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął również drugi z reprezentantów Polski – Bartosz Bereszyński, który w sobotę został wypożyczony z Sampdorii do końca bieżących rozgrywek.
JAK ZAGRAŁ PIOTR ZIELIŃSKI?
Pojawił się na murawie w 63. minucie, zastępując Chwiczę Kwaracchelię. Ofensywny pomocnik pokazywał się do gry, często gościł z piłką w okolicach "szesnastki" rywala, a w 77. minucie strzałem zza pola karnego próbował zaskoczyć Emila Audero. Futbolówka w dużej odległości przeleciała jednak nad poprzeczką bramki gospodarzy. Aktywny.